Opowiadanie o......

Witajcie Pando-Futrzaki!

Dziś zamiast przygody opowiem wam opowieść a więc zaczynamy.

Miłego czytania!

Dawno,dawno temu za bambusami była ośmiornica. Ośmiornica ta miała na imię Fred. Miała ona mnóstwo skarbów. Najcenniejszym była srebrna kula. Bardzo jej strzegł. Lecz pewnego dnia nurkująca panda z krainy Panfu znalazł te kulę. Fred pływał w głębinach. Panda o imieniu Fryz chcąc nie chcąc wzięła kulę. Kiedy Fred wrócił był zły i szukał kuli po cały oceanie. Kiedy jej nie znalazł popłyną do podwodnej szkoły pand z krainy Panfu. Tam uczył się Fryz. Fryz był dobrym uczniem ale czasami coś przeskrobał. NA lekcji przyrody wszyscy uczniowie polecieli do góry. Zaczęła się panika nikt nie wiedział co się dzieje uczniowie krzyczeli wołali pomocy. Fryz spojrzał przez okno i ujrzał wielką ośmiornicę, która wybijała okna. Było coraz gorzej. Klasa zaczęła się zatapiać. Nie wszyscy umieli pływać. Na co Fryz powiedział za mną! Fryz dokładnego planu nie miał. Pobiegł w stronę szafek. I krzyknął ,,Ubierzcie kombinezony szybko!" Wszyscy ubrali i stali w miejscu. Fryz nie miał pomysłów. Przecież podwodna łódź w mig się nie zjawi. A ośmiornica powoli dostawała się do środka ; / Otworzył wejście i kazał wszystkim skakać i ruszać rękami. I tak każdy skakał i ruszał,ruszał i jeszcze raz ruszał. Kiedy wszyscy byli poza szkoła Fryz podbiegł do szafki i chaotycznie szukał kuli. W pewnym momencie usłyszał głośnie TRZASK. Ośmiornica wdarła się do podwodnej szkoły. Zaczęło przybywać wody. Fryz nadal nie ustępował szukał kuli. W pewnym momencie znalazł kulę! Był szczęśliwy ale... tylko przez moment. Kula potoczyła się i spadła z półki. Fryz nie mógł biegać w metalowym stroju nurka. A Fred już nadciągał. Fryz miał 2 wyjścia. Albo skoczy za kulą. Albo pójdzie się ratować. Nie zastanawiał się ani chwili. Rzucił się w stronę kuli. Fred za nim. I tak rozwinął się mały pościg.  Nie minęło 10 minut. Pościg nadal trwał! Fryz'owi w głowie była tylko ta kula. A kula potoczyła się i wpadła prosto do małej dziurki ; / I co teraz? Fryz nie maił głowy by myśleć gdzie teraz jest Fred. Czmychnął w stronę wyjścia. Rzucił się do wody. Fred jednak popłynął w stronę kuli. Fryz chciał być pierwszy. Popatrzył przez chwilę co mógłby wykorzystać. Znalazł starą kotwice. Ale była za ciężka. Widział, ze ośmiornica jest za daleko i  go nie dogoni. Podpłynął do kuli. Wziął ją i odpłynął do kotwicy. Fred podpłynął do kotwicy. Fryz'a już dawno tam nie było. A kula była pod kotwicą głęboko w ziemi. Fred wściekły próbował coś wskórać ale nic się nie dało już zrobić. Fryz więcej już nie pojawił się już więcej w okolicy plaży karaibskiej jak i tej zwykłej. Zamieszkał w bibliotece. Opowiada tam teraz tę historie ciekawym pandom. Możecie go spotkać. Tylko pamiętajcie. Ukaże się tylko pandom z dobrymi zamiarami. Mam nadzieję , że się podobało ^-^

                                                                         ASURA